Opinia na temat butów Converse Chuck Taylor

Recenzja

Buty – klasyka. W końcu przekonałam się do zakupu oryginalnych Converseów. Kiedyś już miałam podobne no name’y. Jednak z tą różnicą, że mimo niewielkiej ceny, co roku musiałam kupić sobie nową parę, bo stara szybko się psuła – rozklejała się, pruła i traciła cały swój urok. Dlatego stwierdziłam, że jeżeli mam co sezon kupować nową parę chyba lepszą opcją będzie dla mnie kupno oryginalnych niskich trampek Converse Chuck Taylor. W związku z tym od prawie roku jestem szczęśliwą posiadaczką kultowych, białych tenisówek. Było warto?

Zdecydowanie tak! Jakość All Starów sprawia, że wciąż się nią zachwycam, a na dodatek udało mi się upolować okazyjną cenę! W porównaniu do innych no name’ów Conversy przetrwały próbę czasu i oprócz naturalnych zabrudzeń na podeszwie i cholewce, nie mam żadnych zastrzeżeń. Nic się nie odkleja, materiał na wierzchu butów jest nadal trwały i zwarty, jedynie biel trochę zżółkła, ale w oryginalnych Conversach podobno to naturalne. Dobrym pomysłem jest czyszczenie podeszwy i gumowej osłony na palce za pomocą szczoteczki do zębów oraz szarego mydła. Działa cuda!

Do czego je zakładam? Do wszystkiego! Dosłownie. Białe trampki świetnie się sprawdzają na co dzień – przy dżinsach, sweterkach i koszulach. Moda tak szybko się zmienia, że przetestowałam je również na ślubie koleżanki jako obuwie zamienne – mimo podeptania i tak wyglądały dobrze, a każdy zazdrościł mi, że postawiłam na wygodę, a nie dopasowanie do sukienki. Chociaż według mnie trampki i tak do niej pasowały.

Z zakupu jestem mega zadowolona. Jeszcze nigdy tak bardzo nie cieszyłam się z kupna butów. Są uniwersalne, dzięki czemu mogę je założyć dosłownie do wszystkiego i na każdą okazję. Pielęgnacja nie wymaga ode mnie wiele, a cena w stosunku do jakości również jest do przełknięcia. Czy polecam? Zdecydowanie tak!